Taaa, z nalewki od razu! Mrożone też nie, chyba ,ze wspomnienia (od)mrożone ,no więc powiedzmy ,że 'odmroziłam' dziś lato...bo tak jesiennie :-) No i jeszcze ten tekst co prawie szeptem mówiony za mną łazi...no i się zrobiło...Wiśniowo :-) Ciepła Wam!:-)
6 komentarzy:
wiśnie? teraz jesienią? no - chyba, że z nalewki ;)
mrożone?
Taaa, z nalewki od razu! Mrożone też nie, chyba ,ze wspomnienia (od)mrożone ,no więc powiedzmy ,że 'odmroziłam' dziś lato...bo tak jesiennie :-) No i jeszcze ten tekst co prawie szeptem mówiony za mną łazi...no i się zrobiło...Wiśniowo :-) Ciepła Wam!:-)
Zapraszam na mojego bloga.
Samochody moja pasja.
http://samochodymojapasja.blogspot.com/2011/01/przygoda-z-motoryzacja.html
świetne zdjęcia:)
marrsvelous.blogspot.com
Magia tryska z tych zdjęć :)
Pozdrawiam
Prześlij komentarz