oczywiście, że jest tylko to, w co wierzymy, co bardzo byśmy chcieli przeżyć, co nazywamy różnie, co nam rozświetla oczy, co nam nie daje sie ukatrupić w duszy. Oczywiście, że nie ma miłości dla niektórych :)))) A dla niektórych tych kilka wzorów chemicznych to sens życia.:P
Fajnie masz Joanno ;-) Rozświetla oczy, hehe, (zaświetla i prześwietla ;-) ) ps. Sądzisz ,że murach pracuje w laboratorium? ;-) Już widzę te dymiące probówki i eksperymenty z głośnymi wybuchami 'dziwnych' substancji :-D
na temat Muracha to trudno coś powiedzieć, na pewno robi coś nielegalnego :)) być może jest nawet szpiegiem. Ale nie wiem na czyich usługach :)))) hahaha :))
p.s. raczej nie jest chemikiem, bo by wiedział, że to nie kilka wzorów chemicznych, a jeden zaledwie :P:P:P
z oczu mi patrzy? ;) jestem teraz na etapie określania M. mianem związków chemicznych. ot "naukowiec" przeze mnie przemawia, moje drogie. ps. ale tak między nami: ona istnieje, ona jest... no coś pięknego...
Serio- Aśka :-) Ale zaszaleliście! To kiedy spotykacie się w 'laboratorium'? ;-) No to będzie się działo, coś wisi w powietrzu, czuję to w kościach! :-D
ja wiem dobrze, że nie chodzi tylko o płeć. a tak w ogóle to zarumieniłem się :) no dobra... to kiedy umawiamy się na sesję w laboratorium? dobrej nocy!
18 komentarzy:
oczywiście, że nie ma. to tylko kilka wzorów chemicznych.
oczywiście, że jest tylko to, w co wierzymy, co bardzo byśmy chcieli przeżyć, co nazywamy różnie, co nam rozświetla oczy, co nam nie daje sie ukatrupić w duszy. Oczywiście, że nie ma miłości dla niektórych :)))) A dla niektórych tych kilka wzorów chemicznych to sens życia.:P
taka karma :))))))))
Fajnie masz Joanno ;-) Rozświetla oczy, hehe, (zaświetla i prześwietla ;-) )
ps. Sądzisz ,że murach pracuje w laboratorium? ;-) Już widzę te dymiące probówki i eksperymenty z głośnymi wybuchami 'dziwnych' substancji :-D
na temat Muracha to trudno coś powiedzieć, na pewno robi coś nielegalnego :)) być może jest nawet szpiegiem. Ale nie wiem na czyich usługach :)))) hahaha :))
p.s. raczej nie jest chemikiem, bo by wiedział, że to nie kilka wzorów chemicznych, a jeden zaledwie :P:P:P
On zdecydowanie coś kombinuje! ;-)
tak mu jakoś z oczu patrzy ... :D
z oczu mi patrzy? ;) jestem teraz na etapie określania M. mianem związków chemicznych. ot "naukowiec" przeze mnie przemawia, moje drogie.
ps. ale tak między nami: ona istnieje, ona jest... no coś pięknego...
wiedziałam!!!!! Murach- buźka w czółko :*
To ja Was kochani zostawiam w tajemniczym laboratorium ;-) Bo dwie Aśki to jednak za dużo ;-) Czy mogłabym potem dostać ten 'super wzór'? :-D
:))Aśka- serio ??
nie zostawiaj mnie z nim samej !!, mam dziś dobry dzień, jeszcze się zakocham, on mi złamie serce i przerobi na wzór chemiczny :P...
ha! a dlaczego tak stereotypowo? od razu "złamie serce...". życie mnie uczy, że to płeć piękna potrafi "złamać serce i porzucić". c'est la vie...
jesteś na dobrej drodze, chcesz...
a Wasze teorie kochani są inspirujące :> Murach ze swoją teorią chemiczną wymiatasz, jak mawia mój syn!
Murach- ja Cię proszę... złamane serce to nie kwestia płci... :):)::):)
Serio- Aśka :-) Ale zaszaleliście! To kiedy spotykacie się w 'laboratorium'? ;-) No to będzie się działo, coś wisi w powietrzu, czuję to w kościach! :-D
ja wiem dobrze, że nie chodzi tylko o płeć. a tak w ogóle to zarumieniłem się :) no dobra... to kiedy umawiamy się na sesję w laboratorium? dobrej nocy!
ale sesja to w nocy będzie, co?? i bedą wybuchy ?? :))) I napiszesz o tym wiersz!! No koniecznie!!! :))
będą fajerwerki, wybuchy, płonące siodła, feeria smaków i aromatów, a na koniec... wiersz. tadaaaa! :))) może być?
A do kogo te pytanie właściwie, bo czuję się nieco wyłączona z dyskusji,a to póki co ciągle 'mój teren' ;-)
Prześlij komentarz